Rozważania na temat wyboru odpowiedniego kierunku studiów, a następnie znalezienia po nich pracy są istotne. Jednakże bardzo duże znaczenie ma także sam model studiowania, od którego zależy sporo również w wymiarze finansowym. Jak wiadomo studia stacjonarne są studiami dziennymi. Wymagają one w gruncie rzeczy całotygodniowej obecności żaka w danym mieście (często jest on osobą przyjezdną, bywa, że z odległej części kraju), a jednocześnie „za coś trzeba żyć”. To rodzi problem. Niektórzy studenci mogą liczyć na różnego rodzaju stypendia, w tym także socjalne. Oznaczają one finansowy zastrzyk, ale nie są dane każdemu z obiektywnych względów. Student dzienny, którzy przyjechał z daleka całkiem powszechnie musi liczyć na finansową pomoc swoich bliskich, co nie musi być dla niego komfortowe. Jeśli dla kogoś taki scenariusz życia w akademickim mieście nie jest tym wymarzonym, można zrobić też coś innego. Można zdecydować się na studia niestacjonarne, zwane potocznie studiami zaocznymi. W tym przypadku odbywają się co weekendowe zjazdy, w trakcie których w sposób skumulowany odbywają się wykłady oraz ćwiczenia. Z reguły zajmuje to łącznie kilkanaście godzin w ciągu soboty i niedzieli, co skłania młode osoby do spędzania sobót i niedziel poza domem na zajęciach.
Większość takich zaocznych studentów z reguły w ciągu tygodnia roboczego normalnie pracuje. Rysują się zatem dwie podstawowe opcje. Studiowanie i zarabianie czy tylko studia – jest się nad czym zastanawiać. Na którą z nich się zdecydować? Tak naprawdę jest to sprawą mocno indywidualną. Nie brakuje studentów, którzy zdecydowanie wolą dzienne zajęcia aniżeli „zarywanie” weekendów, jednakże to swoisty luksus, jeżeli na studia przyjechało się spoza danego miasta. Czasami odległości są niewielkie i dojazdy, nawet codzienne, nie stanowią żadnego problemu. Bywa jednak tak, że dystans do pokonania jest spory i w takiej sytuacji wynajmowanie stancji to jedyna opcja. Rzecz jasna jest jeszcze akademik, czy też dom studencki, jednakże na to rozwiązanie mieszkaniowe decyduje się zaledwie część żaków. Jeśli studiuje się wieczorowo bądź zaocznie, może przyjeżdżać tylko na weekendy lub wynajmować na miejscu, pracując w tygodniu. Opcje mają swoje plusy i minusy, ale i tak najważniejsze jest zawsze to, aby student wybrał rozwiązanie najbardziej odpowiadające jego indywidualnym przekonaniom i potrzebom. Tak naprawdę bardzo duży wpływ na decyzję o modelu studiów oraz ewentualnej pracy mają kryteria natury czysto ekonomicznej. Jeśli osoba studiująca odczuwa w pewnym sensie przymus pracy, to będzie szukała takiego rozwiązania, które pozwoli w miarę systematycznie zarabiać.
Ci w lepszym położeniu, jacy mają własne oszczędności lub uzyskują pomoc finansową od rodziców, mogą sobie łatwiej pozwolić na to, aby jednak pracy zarobkowej nie podejmować, a skoncentrować się na nauce.